Prosto od krowy, ale z... mlekomatu |
środa, 05 października 2011 17:23 |
Pomysł na ominięcie pośredników i zaoferowanie świeżo udojonego mleka spragnionym mieszczuchom w tym roku skusił także lubelskich rolników. Na razie tylko lublinianie mogą korzystać z dobrodziejstwa mlekomatów. Pierwsze takie urządzenie pojawiło się w Lublinie w kwietniu, a z drugiego możemy korzystać od początku października. Czy będzie ich więcej? Wszystko zależy od zainteresowania konsumentów.
Mlekomaty można obecnie spotkać w wielu europejskich krajach, m.in. w Austrii i we Włoszech. W Polsce działają dopiero od kilkunastu miesięcy. Idea przyszła do nas od sąsiadów zza południowej granicy. Czescy farmerzy automatami z mlekiem postanowili walczyć z niskimi cenami jego skupu, omijając pośredników, którzy często zaniżali ceny produktu. Dziś niemal w całej Polsce cena jednego litra mleka z dystrybutora wynosi 3 zł. To więcej niż w markecie, ale też jakość białego płynu jest nieporównywalna z tym serwowanym na sklepowych półkach. Atutem takiego mleka jest to, że trafia do sprzedaży bezpośrednio od producenta, a więc nie jest pasteryzowane i przetwarzane oraz że ma ponad 4 proc. tłuszczu. Dodajmy, że zawartość dystrybutorów jest pod stałą kontrolą powiatowych inspektoratów weterynarii.
W Lublinie swoje mlekomaty postawiło dwóch rolników. Od kwietnia mleko prosto od krowy mieszkańcom Sławina (ul. Tarasowa) dostarcza Wiesław Zgliniecki z Borzechowa, a od kilku dni mieszkańcom Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej (ul. Jana Sawy) - Marian Sapała z Wojciechowa. Te pionierskie na Lubelszczyźnie urządzenia stanowiły spory wydatek dla swoich właścicieli rzędu 100 tys. zł. Żeby inwestycja mogła się zwrócić, potrzebne jest odpowiednio
"Te pilotażowe inwestycje lubelskich rolników w pełni zasługują na uznanie i odpowiednią promocję - mówi Jadwiga Tatara, zastępca dyrektora marszałkowskiego Departamentu Rolnictwa i Środowiska. - Pokazują one bowiem aktywność naszych hodowców w zakresie szukania nowych pozarolniczych źródeł zarobkowania. Gorąco zachęcam wszystkich lublinian do korzystania z mlekomatów i tym samym wspierania lokalnej przedsiębiorczości. Tylko w ten sposób możemy przekonać producentów rolnych do rozwijania asortymentu usług dla miast, a to na pewno przyniesie nam - konsumentom - Źródło: www.lubelskie.pl |